Fikcyjne spotkanie dwóch wielkich kompozytorów – Bacha i Haendla w sztuce Paula Barza. Spektakl, obok niezwykłej znajomości epoki, pokazuje pełen pasji pojedynek dwóch wielkich osobowości. Dwaj muzyczni geniusze, dwa skrajnie różne charaktery. Miłośnik londyńskich salonów, bogaty i wpływowy, ulubieniec królów siada naprzeciwko skromnego, ale uznanego i szanowanego współtowarzysza. Urodzili się w tym samym roku, ale nigdy się nie spotkali. Czy pod wyszukanymi strojami i kunsztownymi perukami mogą się kryć zwykłe ludzkie słabości? Co wynikło z tego spotkania? Przekonać się o tym mogli widzowie piątkowego spektaklu Bałtyckiego Teatru Dramatycznego zatytułowanego „Kolacja na cztery ręce” w wykonaniu Katarzyny Ulickiej – Pydy, Piotra Krótkiego i Wojciecha Rogowskiego.
Foto. Elżbieta Kordek